Za rok wybory prezydenckie na Białorusi. Czy Łukaszenka zdobędzie w nich sto procent głosów?
Tegoroczne wybory, te lokalne i do Zgromadzenia Narodowego w lutym oraz zaplanowane na kwiecień do Rady Republiki, odbędą się w sytuacji szczególnej, nie tylko ze względu na wojnę u granic Białorusi. Łukaszenka chce też w przyszłym roku ubiegać się o kolejną, siódmą już kadencję. O ile Kreml mu pozwoli.
Od tysiąca dni Andrzej Poczobut, działacz polskiej mniejszości, dzielny i niezłomny bojownik o wolną i demokratyczną Białoruś, dziennikarz, nasz kolega i przyjaciel, przebywa za kratami.
Rada Polskich Mediów, nowo powstała organizacja zrzeszająca redaktorki i redaktorów naczelnych największych polskich mediów, opublikowała dziś uchwałę w obronie uwięzionych na Białorusi dziennikarzy.
Bicie, agresywne psy i drut kolczasty: oto życie i śmierć na polsko-białoruskiej granicy. Tak brytyjski „The Guardian” opisuje sytuację migrantów w Puszczy Białowieskiej.
Białorusini zarejestrowali w Polsce blisko 5 tys. przedsiębiorstw. Mają firmy komputerowe, knajpy, warsztaty i zakłady fryzjerskie. Zapuszczają korzenie, chociaż sercem są jeszcze w swoim kraju.
Na granicy polsko-białoruskiej wojna nerwów, mnożą się incydenty, a z płynących z różnych stron informacji trudno się zorientować, kto kogo zamierza zaatakować.
Mamy drugi incydent na granicy w ciągu miesiąca, polegający na wzajemnych polsko-białoruskich oskarżeniach o naruszenie przestrzeni powietrznej. Niezależnie od tego, czy i kto gdzieś rzeczywiście wleciał, napięcie między Warszawą a Mińskiem ewidentnie rośnie.
Do karceru w Nowopołocku kieruje się zwłaszcza więźniów politycznych. Są bici i torturowani, przetrzymywani godzinami z podniesionymi rękami, dopóki nie stracą przytomności. Pół roku tutaj to nieskończoność.
Gdyby polski Sejm zechciał powołać dziś komisję ds. białoruskich wpływów i zależności, musiałby zacząć od postawienia przed jej obliczem własnych czołowych polityków. Lansowany przez PiS „reset” w stosunkach z reżimem Łukaszenki nie zdał się jednak na nic.