Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Człowiek z wysokiego Kremla

Jedna Rosja wygrywa wybory parlamentarne

Flaga rosyjska, ale inaczej. Fot. Michael Hilton, CC by SA Flaga rosyjska, ale inaczej. Fot. Michael Hilton, CC by SA
Reakcje prasy zachodniej na wyniki wyborów w Rosji.

 

 

W piątych rosyjskich wyborach do Dumy Państwowej partia Jedna Rosja zdobyła 63% mandatów, czyli w 315 miejsc. Dysponuje tym samym większością konstytucyjną - podała rosyjska Centralna Komisja Wyborcza. Do wyborów poszło ponad 60% ze 108 milionów Rosjan uprawnionych do głosowania, ustanawiając tym wieloletni rekord.

Bezapelacyjna wygrana partii wspieranej przez prezydenta Władimira Putina nikogo nie dziwi, piszą największe dzienniki w Europie, USA i Azji, krytykując jednocześnie brak przejrzystości wyborów i niejasność dalszych zamiarów prezydenta.

Washington Post" pisze, że Rosjanie powierzyli Putinowi, wspieranemu przez rosnący dobrobyt, zadanie odnowienia gospodarki i przywrócenia Rosji miejsca na światowej scenie po chaosie lat 90. Putin nie jest członkiem Jednej Rosji, ale pozwolił partii umieścić się na czele listy wyborczej i tą decyzją zamienił wybory w plebiscyt. Głosowano nad jego zamiarem utrzymania wpływu nie tylko na przyszły parlament, ale i przyszłego prezydenta.

"The Times" pisze w nagłówku: „Prezydent Putin odniósł przytłaczające zwycięstwo we wczorajszych wyborach, któremu towarzyszyły narzekania opozycji na rozległe machinacje wyborcze. Wynik może ułatwić mu drogę do utrzymania władzy w Rosji". Po ośmiu latach rosnącego dobrobytu za jego rządów miliony Rosjan dobrowolnie wyraziły swoje poparcie, przypisując mu także zasługę za odnowienie prestiżu Rosji na scenie międzynarodowej po latach rządów Borysa Jelcyna.

Reklama