Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Starcie dyplomatyczne

Sekretarz obrony USA krytykuje europejskich sojuszników w Afganistanie

Robert Gates (z lewej): Robert Gates (z lewej): "Jestem zmartwiony wykorzystywaniem doradców wojskowych, którzy nie są odpowiednio przygotowani." Fot. Alexis C. Glenn, UPI / BEW
W dość niezwykłej publicznej krytyce opublikowanej na łamach gazety sekretarz obrony USA powiedział, że sojusznicze siły NATO nie wiedzą jak prowadzić wojnę partyzancką w Afganistanie.

Pouczanie ze strony kraju, który sam jest krytykowany za przebieg wojen w Afganistanie i Iraku budzi kontrowersje, piszą gazety. Kraje natowskie zareagowały oburzeniem. Dyplomatyczne starcie zakończyło się sprostowaniem. Do Afganistanu zostaną wysłane dodatkowe siły (Los Angeles Times; Reuters; BBC).

Niesympatycznie w klubie

"Jestem zmartwiony wykorzystywaniem doradców wojskowych, którzy nie są odpowiednio przygotowani i martwi mnie, że niektóre siły wojskowe nie wiedzą jak prowadzić operacje antypartyzanckie", powiedział Robert Gates w wywiadzie dla dziennika "Los Angeles Times".

Ministerstwo obrony Holandii skontaktowało się z ambasadorem Stanów Zjednoczonych, by wyjaśnił ten komentarz. Brytyjskich parlamentarzysta Patrick Mercer nazwał wypowiedź Gatesa "cholernie oburzającą".

Uwagi Gatesa przynoszą echa wypowiedzi amerykańskich przedstawicieli wojskowych, którzy są "sfrustrowani brytyjską taktyką, szczególnie planem wykorzystania niewyszkolonych "drużyn obrony sąsiedzkiej" (neighbourhood defence teams). Dzień później Gates pochwalił "męstwo i poświęcenie" natowskich sojuszników. "Sekretarz obrony przeczytał artykuł i jest niezadowolony, że odniesiono wrażenie, jakoby krytykował poszczególne kraje NATO", powiedział rzecznik Pentagonu. (Reuters)

Robert Gates wcześniej publicznie krytykował europejskich koalicjantów za opór w wysłaniu dodatkowych oddziałów do Afganistanu.

Reklama