"A więc dziś Wielka Brytania ponagli Europę, a Europa zgodzi się na zastosowanie dalszych sankcji wobec Iranu", oświadczył premier Gordon Brown. Podczas pożegnalnej podróży prezydenta Busha po Europie obaj przywódcy uzgodnili wspólny front przeciwko Teheranowi. Okazało się także, że nie ma między nimi żadnej fundamentalnej różnicy zdań co wojny w Afganistanie i Iraku.
Kontra Iran
"Przede wszystkim zamrozimy dzisiaj zamorskie aktywa największego banku irańskiego, Melli Bank", zapowiedział brytyjski premier (za Reuters). "Dyskutujemy również szereg dodatkowych sankcji przeciwko irańskiemu sektorowi naftowo-gazowemu", dodał rzecznik brytyjskiego MSZ.
Powodem zachodnich sankcji jest irański program wzbogacania uranu. Teheran odmawia jego zawieszania twierdząc, że służy celom cywilnym. Tymczasem rząd irański wycofał już 75 mld USD z banków europejskich. Rezerwy dewizowe Iranu rosły ostatnio w równym tempie - wraz z rosnącymi cenami ropy. Niektórzy analitycy uważają, że pomogła także rezygnacja z rezerw w dolarach, od kiedy wartość amerykańskiej waluty zaczęła spadać.
Dyplomaci unijni zapowiedzieli, że przyłączą się do nowych sankcji przeciwko irańskiemu bankowi, ale chcą poczekać na reakcje Teheranu na ich wcześniejsze propozycje. Szef polityki zagranicznej Unii Europejskiej Javier Solana w miniony weekend był z wizytą w Teheranie, żeby przedstawić pakiet zachęt gospodarczych i propozycji pomocy rozwinięcia programu cywilnego wzbogacania uranu. "Jakakolwiek propozycja, która dla Teheranu będzie atrakcyjna musi zakładać zniesienie sankcji amerykańskich, dużo bardziej dotkliwych niż oenzetowskie", pisze korespondent