Na marcowym forum ekonomicznym w Astanie prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew zaproponował utworzenie wspólnej waluty regionalnej dla krajów Eurozjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej (EurAsEC). Nowy pieniądz miałby być bezgotówkową jednostką rozliczeniową i funkcjonować niezależnie od walut narodowych na terenie Rosji, Kazachstanu, Białorusi, Kirgizji i Tadżykistanu. Nazarbajew chciałby, żeby nowa waluta nazywała się euraz lub eurazja i jest przekonany, że będzie ona stabilna i zapewni krajom regionu bezpieczeństwo finansowe. Jednak tego, jak zapewnić nowemu pieniądzowi ową stabilność Nazarbajew nie określił, zaproponował jedynie powołanie grupy fachowców, która zajmie się szczegółami.
Kazachstański prezydent nie po raz pierwszy wystąpił z pomysłem reformy na światowym rynku finansowym. Wcześniej mówił o potrzebie zastąpienia dolara ogólnoświatową walutą, stworzoną pod kontrolą ONZ, a na początku lutego zaproponował utworzenie kilku ponadnarodowych jednostek walutowo-rozliczeniowych. To jego zdaniem miałby być pośredni krok na drodze do powstania nowego, światowego pieniądza. Nazarbajew jest przekonany, że dzięki tej superwalucie ludzkość wejdzie w „akmetalizm" - epokę samorosnącego dobrobytu.
Ponieważ jednak o powszechnym dobrobycie trudno mówić, kiedy świat ogarnięty jest kryzysem, Nazarbajew na razie forsuje ideę regionalnej waluty dla krajów EurAsEC.
Rosja popiera
Kazachstański pomysł poparła Rosja, która w tej wspólnocie gra pierwsze skrzypce. Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej ogłosił publicznie, że inicjatywa prezydenta Nazarbajewa będzie rozpatrywana w ramach EurAsEC i tam rozwijana.