Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

To my, te szare

Danuta Wałęsowa - obudziła polskie kobiety

Poruszenie – to słowo chyba najlepiej oddaje odbiór książki wśród ogromnej grupy Polek. Poruszenie – to słowo chyba najlepiej oddaje odbiór książki wśród ogromnej grupy Polek. Bartlomiej Kudowicz / Forum
Niesłyszalne w życiu publicznym, niewidzialne dla najbliższych. Takie, co to zupę mają zawsze na gazie, męża muszą oprać, dzieci wyprawić do szkoły. Zmaterializowały się za sprawą książki Danuty Wałęsy.
Silna identyfikacja „kobiet szarych” z autorką „Marzeń i tajemnic” wypływa z poczucia wspólnoty doświadczeń, ze społecznego niedowartościowania ich roli.Zbigniew Kosycarz/KFP/Reporter Silna identyfikacja „kobiet szarych” z autorką „Marzeń i tajemnic” wypływa z poczucia wspólnoty doświadczeń, ze społecznego niedowartościowania ich roli.

Iwona Haberny dostrzegła te kobiety już w listopadzie 2011 r. przed witryną Wydawnictwa Literackiego, nieopodal Starego Kleparza – krakowskiego targowiska. Jeszcze nim autobiografia Danuty Wałęsowej „Marzenia i tajemnice” trafiła do księgarń, wydawnictwo rozłożyło w witrynie wydrukowane fragmenty. Przystawały, czytały, dyskutowały. Iwona Haberny, odpowiedzialna w WL za marketing, pomyślała wtedy, że sala na 230 osób, którą zarezerwowała na wieczór promocyjny, może się okazać za mała. W nowym gmachu Opery Krakowskiej (700 miejsc) akurat premiera „Halki”. Pozostało Audytorium Maximum Uniwersytetu Jagiellońskiego na 1,3 tys. – gdy przyjdzie 800 osób, ma się wrażenie pustki. Trochę się tej sali bała. Bo te kobiety spod witryny – takie po pięćdziesiątce i dużo starsze, żyjące dla dzieci i wnuków – w zasadzie nie mają zwyczaju wychodzenia wieczorem z domu. Przyszły.

Natasza Czerwińska z księgarni Ówczesna w Bydgoszczy zobaczyła je, gdy Danuta Wałęsa przyjechała do miasta. Inne od tych, które widuje w księgarni na co dzień – takich, co to kupują ambitną beletrystykę, Mrożka, Szymborską. To nie one zjawiły się w Ówczesnej.

Hit

Od grudnia 2011 r. książkę byłej prezydentowej kupiło 320 tys. osób. Sprzedaż innego bestselleru Wydawnictwa Literackiego – „Autobiografii” Jana Pawła II – zbliża się do 300 tys. egzemplarzy, ale po 10 latach obecności na rynku. Są księgarnie, gdzie wzięcie książki Wałęsowej porównują z tym, jakim cieszyła się saga Stephenie Meyer o wampirach albo przygody Harry’ego Pottera. Nikt się nie spodziewał takiego rynkowego sukcesu. Ani wydawnictwo, ani dystrybutorzy, ani Danuta Wałęsa, ani Piotr Adamowicz, dziennikarz, który opracował jej opowieść: – Myślałem, że będzie dobrze, jeśli sprzeda się 5060 tys.

Polityka 10.2012 (2849) z dnia 07.03.2012; kraj; s. 22
Oryginalny tytuł tekstu: "To my, te szare"
Reklama