Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Szósta próba Kima

Co Korea Północna próbuje zakomunikować światu

Najnowsza próba jądrowa, już szósta z serii, wygląda na wiadomość wysłaną nie tyle do Ameryki, ile do Chin.

Korea Płn. przeprowadziła test ładunku jądrowego, najsilniejszego w historii jej programu zbrojeniowego. Według rządu w Pjongjangu odpalono bardziej niszczycielską od atomowej bombę wodorową i tak małą, aby zmieściła się w głowicy rakiety balistycznej zdolnej dolecieć do USA albo Europy. Prezydent USA Donald Trump na Twitterze zbeształ obie Koree – Północną bez pardonu za test i paternalistycznie Południową za pomysły na pojednanie z kuzynami zza 38. równoleżnika. Dostało się także Chinom. Próba, zatweetował Trump, to sytuacja dla Chin kompromitująca. Trump ogłosił przy tym, że rozważa, czy Ameryka nie powinna zupełnie wstrzymać handlu z każdym państwem, które robi interesy z Kim Dzong Unem. To groźba z gatunku tych nie do spełnienia, skoro 90 proc. północnokoreańskiej wymiany handlowej przypada na Chiny.

Tymczasem Chińczycy zgłaszają coraz więcej pretensji do Kima. Eksplozja wywołała trzęsienie ziemi odczuwane po chińskiej stronie granicy. Na dodatek bomba wybuchła podczas spotkania BRICS w Xiamenie, gdzie przewodniczący ChRL Xi Jinping przyjmował przywódców Brazylii, Rosji, Indii i RPA. Trudno uznać to za przypadkowy afront, skoro w tym roku, wbrew zakazom Rady Bezpieczeństwa ONZ, Korea Płn. uświetniła już testami rakiet marcową wizytę Xi w USA i majowy szczyt inicjujący nowy jedwabny szlak, będący oczkiem w głowie chińskiego genseka.

Najnowsza próba jądrowa, już szósta z serii, wygląda więc na wiadomość wysłaną nie tyle do Ameryki, ile do Chin. Dotąd towarzysze chińscy utrzymywali dynastię Kimów z ideologicznej sympatii i dla geopolitycznej użyteczności, aby uwierać Amerykę i jej dalekowschodnich sojuszników. Później stanęli w rozkroku – nie chcą upadku Kim Dzong Una, twierdzą, że zbrojenia są naturalną odpowiedzią na amerykańskie naciski, ale gdy Kim zaczął wymykać im się z rąk, dopisali się do międzynarodowych sankcji.

Polityka 36.2017 (3126) z dnia 05.09.2017; Komentarze; s. 8
Oryginalny tytuł tekstu: "Szósta próba Kima"
Reklama