Niedawno ukazał się po polsku, napisany przez Brytyjkę Geraldine Mc Caughrean, dalszy ciąg przygód Piotrusia Pana. Kontynuacja jest udana i stanowi wyjątek w trwającym od dawna systematycznym masakrowaniu najsłynniejszych bohaterów dziecięcej wyobraźni.
W filmie „Shrek” jest taka zabawna, ale i symboliczna scena: żądny władzy książę zgarnia w niewolę legendarne postaci z bajek, a tym, którzy je dostarczą, wypłaca stosowną nagrodę. Gdyby przyjąć, że karłowaty i zakompleksiony władca jest personifikacją masowej kultury, to ów obraz byłby trafną ilustracją tego, co dzieje się w realnym świecie. Albowiem to właśnie bezbronne, acz słynne bajkowe postaci najczęściej stają się ofiarami rozrywkowego biznesu.
Polityka
2.2007
(2587) z dnia 13.01.2007;
Kultura;
s. 62