W odpowiedzi na powstanie Solidarności w PZPR tworzą się frakcje. Działacze niskiego i średniego szczebla powołują nieformalne struktury poziome, oddolny ruch mający na celu zdemokratyzowanie partii. Przeciwwagę stanowi klub Warszawa 80, działający przy Komitecie Wojewódzkim w stolicy. Sekretarzem wojewódzkim PZPR jest wtedy Stanisław Kociołek. W najwyższych władzach partii utrwala się podział na tzw. beton i liberałów. Za tych drugich uważani są m.in. Mieczysław F. Rakowski i prof. Hieronim Kubiak, do betonu zaś zalicza się właśnie Kociołka oraz Stefana Olszowskiego, Mirosława Milewskiego, Tadeusza Grabskiego i Albina Siwaka. Między liberałami a betonem lawirują Jaruzelski i Kania, między nimi waży się kwestia przywództwa w partii. Chociaż ciągle kieruje nią Kania, rola Jaruzelskiego wzrasta, w nim upatruje się nowego I sekretarza.
Dochodzi do istotnej sekwencji zdarzeń. 8 marca 1981 r. przed budynkiem byłego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego odbywa się wiec dla uczczenia pamięci Polaków pomordowanych przez UB. Mówcy wśród sprawców zbrodni wymieniają „syjonistyczną klikę”. Organizatorami masówki są m.in. reżyser filmowy Bohdan Poręba, historyk Bożena Krzywobłocka, aktor Ryszard Filipski i dziennikarz Ryszard Gontarz, członkowie partii wiązani niegdyś z frakcją Mieczysława Moczara (minister spraw wewnętrznych za czasów Władysława Gomułki, uważany za patrona i moderatora antysyjonistycznej i antysemickiej akcji po Marcu 1968 r.), a w 1981 r. ze Stefanem Olszowskim i Tadeuszem Grabskim – „betonowymi” członkami Biura Politycznego.
Właśnie 8 marca 1981 r. uważany jest za datę powstania Zjednoczenia Patriotycznego Grunwald – faszyzującej organizacji domagającej się rządów silnej ręki, szermującej antysemickimi hasłami.