Dawniej mówiono: co dobre dla Forda, to dobre dla Ameryki. Nieporównanie większą pozycję w Rosji osiągnął Gazprom. Dziś można to powiedzenie odwrócić: co dobre dla Rosji, to dobre dla Gazpromu.
Ubiegły rok udał się Gazpromowi – po Microsofcie i Exxon Mobil – trzeciej największej spółce na świecie. Przychody koncernu, zatrudniającego około 250 tys. ludzi, wyniosły prawie 50 mld dol., dzięki czemu firma mogła odprowadzić 15 mld podatków, a zysk netto przekroczył 7,5 mld dol.
Wielu chciałoby wejść do magicznego kręgu i kontrolować choć cząstkę wartego 260 mld dol. przedsiębiorstwa. Obecny zarząd trzyma się jednak mocno i zazdrośnie strzeże zdobytej pozycji.
Polityka
4.2007
(2589) z dnia 27.01.2007;
Świat;
s. 46