Archiwum Polityki

Inna demokracja

Co najmniej raz w tygodniu mam jako obywatel fundamentalne, choć niebezpośrednie zderzenie z premierem. Premier uważa zapewne, że gorliwie wypełnia dany mu przez wyborców demokratyczny mandat do rządzenia Polską. Ja uważam, że on ten demokratyczny mandat narusza i przekracza.

Gdy z rządu odeszło dwóch kluczowych ministrów, polskie media utonęły w spekulacjach na temat przyczyn dymisji. Musimy spekulować, bo premier uważa, że nie ma obowiązku nam tego wyjaśniać. Jego zwolennicy twierdzą, że to w demokracji normalne, bo szef rządu mając demokratyczny mandat, może zgodnie z konstytucją dowolnie powoływać i zwalniać ministrów.

Po krytycznym artykule w tygodniku wydawanym przez niemiecki koncern premier oświadcza publicznie, że problemowi niemieckiej własności w polskich mediach rząd musi przyjrzeć się bliżej. Zwolennicy premiera uważają, że to jest naturalna wypowiedź, skoro niemieccy wydawcy dominują na polskim rynku prasowym.

Premier oświadcza, że mandat Hanny Gronkiewicz-Waltz wygasł, gdy spóźniła się ze złożeniem oświadczenia majątkowego męża. Zwolennicy premiera nie widzą w tej wypowiedzi nic złego, bo ich zdaniem premier ma prawo wyrazić swój pogląd.

Mnie takie wypowiedzi premiera oburzają.

Premier zdaje się sądzić, że sprawując w taki sposób władzę, nadaną mu z mocy konstytucji i ustaw, naprawia państwo, umacnia demokrację i dobrze służy Polsce. Ja mam wrażenie dokładnie odwrotne.

Im dłużej obecna władza rządzi, tym bardziej ten spór staje się oczywisty i niepokojący. Nie jest to jednak zwykły spór polityczny. W wielu politycznych kwestiach częściej się zgadzam z obecnym premierem niż z wieloma jego poprzednikami i przeciwnikami. Podobnie jak on uważam, że praworządność jest jednym z najpoważniejszych wyzwań, że kwestią fundamentalną jest umacnianie solidarności i więzi społecznych, a rynek to nie wszystko; że edukacja, bezpieczeństwo energetyczne i usprawnienie państwa powinny być priorytetami polskiej polityki.

Polityka 7.2007 (2592) z dnia 17.02.2007; Kraj; s. 28
Reklama