Archiwum Polityki

Święty Marcin od Wiślaków

Definicja derbów piłkarskich Krakowa, wolna encyklopedia internetowa: „Rozgrywają się pomiędzy Cracovią Kraków a Wisłą Kraków. Często podczas meczów dochodzi do bójek pomiędzy kibicami, ponieważ oba zespoły nie darzą się wielką sympatią. Derby Krakowa znane są też jako Święta Wojna”.

Oprócz rodziny na pogrzeb Marcina K. przyszło jakieś 200 osób, mimo że padał mokry śnieg. Żałobnicy w dżinsach i dresach znanych firm wysłuchali, co ksiądz ma do powiedzenia o przedwczesnej śmierci. Pojawił się mężczyzna z trąbką, zagrał hejnał mariacki i „Barkę”, fałszował. Muzykę zagłuszały podchodzące do lądowania samoloty – zniżają lot akurat nad cmentarzem.

Marcin został pośmiertnie uhonorowany kilkunastoma szalikami Wisły Kraków i jednym szalikiem zaprzyjaźnionego Lecha od delegata kibiców z Poznania.

1.

Marcin K., 21 lat, był kucharzem po zawodówce. Rzucił technikum. Nie pracował, właśnie złożył życiorys w filii koncernu Philip Morris. Hobby: komputer, koszykówka, piłka nożna. Kibic Wisły Kraków.

Piotr B., 20 lat, skończył tylko gimnazjum. Nie uczył się dalej, szukał dorywczych prac, kombinował. Hobby: komputer, piłka nożna. Kibic Cracovii Kraków.

Symbolem Wisły jest Gwiazda, symbolem Cracovii są Pasy.

2.

Nazajutrz po śmierci Marcina K. kibice dyskutowali w Internecie: a) „Wyrżniemy was wy kurwy wiślackie!!!”, b) „Wisła aż po życia kres!”, c) „Craxa – oczyśćmy Kraków z wiślackiego ścierwa!!!”, d) „Każdy to powie Wisełka rządzi w Krakowie!!!”.

Językiem świętej wojny jest bluzg. Na pojednanie kibiców Wisły i Cracovii po śmierci JP2 – dziś mówi się pojebanie. Podali sobie ręce, a potem bili się na ulicach. Sprzęt Wisły to kije bejsbolowe, Cracovia woli noże. W niedzielę, po meczu derbowym Wisły z Cracovią, w stulecie obu klubów, nóż Piotra B. przebił Marcinowi nerkę, przeponę, płuco i aortę brzuszną. Piotr jest fanatykiem Craxy, bronił honoru klubu. Kilkanaście minut później siedział na komisariacie i płakał nad sobą. Policjanci z Krakowa mają na to teorię – prosty umysł kibica oszukuje go, że są jakieś bonusowe życia, jak w komputerze.

Polityka 12.2006 (2547) z dnia 25.03.2006; Kraj; s. 32
Reklama