Rząd obiecuje podwyżkę w IV kwartale; lekarze mówią: nie!
Niezapowiedziane urlopy lekarzy, odwołane zabiegi, zamknięte poradnie – czy taka czeka nas poświąteczna codzienność w publicznej służbie zdrowia? Protestujący medycy nie chcą czekać do jesieni na 30-proc. podwyżkę, którą obiecał im w Wielkim Tygodniu minister Religa. Chcą jej natychmiast, domagają się też, by objęła okres od początku 2006 r.
Nauczeni złą praktyką wielu poprzednich rządów, które – mimo zapowiedzi i obietnic – dopuszczały do płacowej degradacji służby zdrowia – powiedzieli stanowczo „dość”.
Polityka
16.2006
(2551) z dnia 22.04.2006;
Komentarze;
s. 22