Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Archiwum Polityki

O życiu i o śmierci

Druga rocznica śmierci papieża Polaka zbiegła się z dwiema wojnami – o lustrację w Kościele i o aborcję. Gdzie się w tym podziewa pokolenie JP II?

Oba konflikty podzieliły nie tylko polityków i publicystów, lecz i Kościół jako wspólnotę wierzących, duchownych i świeckich. 2 kwietnia werble umilkły, ale to nie znaczy, że jedność przestała być zagrożona. W tej atmosferze zaostrza się kontrast między wizją Kościoła surowej lustracji a wizją Kościoła przebaczenia i pojednania. Podsycanie tego kontrastu grozi otwarciem jeszcze jednego frontu – tym razem między państwem egzekwującym ustawę lustracyjną a hierarchią kościelną. Sygnał ostrzegawczy wysłał już bp Tadeusz Pieronek: ustawa lustracyjna może naruszać konkordat w kwestii autonomii Kościoła.

Druga rocznica odejścia papieża Wojtyły zastaje więc polskich katolików w zamęcie. Zapewne nie takiego biegu wypadków spodziewali się uczestnicy papieskiego kwietnia dwa lata temu.

Dziś powstaje obraz Kościoła, który bez papieża Polaka sobie nie radzi i traci autorytet. Kościoła naszpikowanego agentami i dewiantami, przeżartego polityką i koteriami.

A przecież to ten Kościół wydał Karola Wojtyłę i jego pontyfikat. Czyżby pokolenie JP II było fikcją medialną?

Może wypłoszyło je ze sceny publicznej manipulowanie religią do celów partyjnych. Lider Ligi Polskich Rodzin manifestację w obronie życia witał pod Sejmem pozdrowieniami dla Radia Maryja. Wodzirej zjazdu PiS pozdrawiał serdecznie media ojca Rydzyka i składał mu uszanowanie. Tadeusz Rydzyk wyrósł na mistrza nowej poprawności politycznej. Pod hasłem obrony życia obóz radiomaryjny forsuje teraz zmiany zagrażające konstytucyjnej zasadzie przyjaznego, ale jednak rozdziału państwa i Kościoła. Obrona życia i inne hasła z gorącego frontu wartości mają odbudować notowania wyborcze LPR. To politycznie zrozumiałe, ale czemu do tej kampanii dają się wciągnąć również i tacy politycy PiS, od których należałoby oczekiwać większego wyczucia politycznego i zmysłu państwowego?

Polityka 14.2007 (2599) z dnia 07.04.2007; Temat tygodnia; s. 20
Reklama