Parlament gruziński uchwalił ustawę uprawniającą posłów do dożywotniego posiadania i noszenia broni. Prezydent Eduard Szewardnadze ustawy nie podpisał, dworując sobie, że jemu w takim razie przysługiwałby granatnik przeciwpancerny. Nie zmieniło to obowiązującego na Zakaukaziu podstawowego kanonu gry politycznej: kto szybszy, ten lepszy.
Dla prezydenta Azerbejdżanu Hajdara Alijewa wizyta tegorocznego szefa Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie Bronisława Geremka była wyborną okazją do zdobycia kilku punktów w grze na wewnętrznym rynku politycznym. Alijew zafundował niezwykły spektakl. Na salę obrad plenarnych pozwolił wpuścić dziennikarzy zagranicznych towarzyszących Geremkowi i dużą grupę dziennikarzy krajowych, a w tym czasie poza nią prowadził w cztery oczy rozmowy z gościem. Ciągnęły się one i ciągnęły, aż stało się jasne, że propozycja stworzenia wspólnego państwa Ormian z Górnego Karabachu i Azerów wysunięta przez tzw.