Archiwum Polityki

Pan prezydent burmistrz

Miasto stołeczne Warszawa nie będzie jednak miało zarządu komisarycznego i za cztery miesiące nowych wyborów samorządowych. Na to może przyjść czas nieco później. Koalicja AWS-UW zawarła porozumienie z SLD, dzięki czemu udało się wybrać burmistrza gminy Centrum, który jest jednocześnie prezydentem Warszawy. Został nim Paweł Piskorski, 31-letni polityk Unii Wolności.

Perypetie stołecznego samorządu na tym się jednak nie kończą. Tego samego dnia, gdy w wielkiej politycznej zgodzie (kandydat uzyskał 70 głosów na 85 możliwych) wybierano prezydenta Warszawy, Senat ostatecznie przyjął niewielką nowelizację ustawy warszawskiej, rozdzielając stanowiska burmistrza gminy Centrum i prezydenta Warszawy. Jeżeli prezydent ustawę podpisze, to wejdzie ona w życie około 20 kwietnia. Od tego momentu Rada Warszawy będzie miała 6 miesięcy na wybór nowego prezydenta, które to stanowisko zgodnie z umową koalicyjną AWS-UW przypada Akcji. Paweł Piskorski zostanie wówczas tylko burmistrzem gminy Centrum. Określenie "tylko" jest jednak w tym przypadku wielce umowne. Dla stolicy sprawą kluczową jest nie to, kto pełni prezydenckie honory, ale kto ma najzasobniejszą w mieście kasę, z której może dofinansowywać ogólnomiejskie inwestycje. Pieniądze zaś są w najbogatszej, milionowej gminie Centrum. Ewentualny nowy prezydent m. st. Warszawy będzie więc nieuchronnie petentem burmistrza.

Tak naprawdę rozdział stanowisk prezydenta i burmistrza nie jest więc dziś Warszawie do niczego potrzebny, a ustawa opuszczająca Senat jest dokumentem raczej kłopotliwym. Potrzeba bowiem nie specjalnej ustawy tworzącej dwie nowe posady, ale dużej nowelizacji ustawy warszawskiej, likwidującej jeden szczebel samorządu (czyli nieszczęsny powiat ziemski), porządkującej zarządzanie mieniem ogólnomiejskim, a później, na przyszłą kadencję, niezbędna będzie kompleksowa ustawa metropolitarna, która zwiąże warszawskie i podwarszawskie gminy w jeden organizm.

Po ostatnich wyborach - zamiast nowelizacji znów komplikującej zarządzanie Warszawą, potrzebne było po prostu polityczne porozumienie z opozycją dla wybrania burmistrza Centrum. Takie porozumienie udało się wymusić na AWS dopiero widmem nowych wyborów, a także obietnicą otrzymania w przyszłości stanowiska prezydenta Warszawy.

Polityka 15.1999 (2188) z dnia 10.04.1999; Wydarzenia; s. 15
Reklama