Archiwum Polityki

Powaby braku pewności

Nazwisko Richarda P. Feynmana (1918-1988), fizyka teoretyka, jest doskonale znane przedstawicielom nauk ścisłych. Profesor w California Institute of Technology w Pasadenie, laureat Nagrody Nobla (1965) za stworzenie relatywistycznej elektrodynamiki kwantowej, autor słynnego podręcznika "Feynmana wykłady z fizyki" (wydanego w Polsce w 1974 r. - jedenaście lat po pierwszej amerykańskiej edycji) - to jego najkrótsza wizytówka.

Tymczasem w ubiegłym roku w Ameryce, a obecnie w Polsce ukazała się niewielka książka, przedstawiająca innego Feynmana. Opublikowano w niej po raz pierwszy cykl wykładów, wygłoszonych przez uczonego na Uniwersytecie Waszyngtona w Seattle na tematy dalekie od fizyki. Dzięki odtworzeniu archiwalnego zapisu sprzed wielu lat (1963) poznajemy Feynmana - błyskotliwego filozofa i naukoznawcę, a także wnikliwego komentatora relacji między nauką a ideologią, religią, a nawet bieżącą polityką.

"Sens tego wszystkiego" Richarda P. Feynmana czyta się jak publicystykę. Prowokacja intelektualna, działanie na wyobraźnię, stopniowanie napięcia, odwoływanie się do przykładów z życia codziennego, dystans wobec samego siebie, dowcip - to cechy prawdziwej sztuki prowadzenia wykładu, która u nas, niestety, zanika. Feynman należał do nielicznych ludzi nauki, którzy z jednej strony wychodzą śmiało poza granice uprawianej dyscypliny, z drugiej zachowują powściągliwość w stosunku do aktualnie obowiązujących w nauce paradygmatów, z trzeciej zaś - bronią autonomii nauki przed wszelką ideologią.

Jedynym, co podczas trzydziestu sześciu lat, jakie upłynęły od wygłoszenia tych wykładów, zestarzało się i trąci myszką, są komentarze autora do współczesnych mu wydarzeń światowych. Zmieniła się geografia polityczna, gdzie indziej są dziś ogniska zapalne. Zostawmy to na boku, poza jednym, ciekawym dla nas wątkiem. Otóż latem 1962 r. Richard P. Feynman był w Polsce, na międzynarodowej konferencji fizyków na temat relatywistycznych teorii grawitacji. Rok później podczas wykładów w Seattle przekazał słuchaczom to, czego dowiedział się na temat wolności wypowiedzi (był zaskoczony, że polscy uczeni dyskutowali z nim swobodnie w miejscach publicznych na wszelkie tematy) i wolności publikacji (wydało mu się dziwne, że tych opinii - wedle zapewnień Polaków - nie można publikować).

Polityka 19.1999 (2192) z dnia 08.05.1999; Społeczeństwo; s. 72
Reklama