Archiwum Polityki

Good bye, Lenin

Fizycznie Lenin umarł 80 lat temu 21 stycznia. Jednak zdobyta przez niego władza, podtrzymywana terrorem przez kilkadziesiąt lat, zbankrutowała ostatecznie dopiero pod koniec grudnia 1991 r.

Następcy Włodzimierza Iljicza mieli z nim różne kłopoty. Najbardziej pikantny z jego pochodzeniem narodowym. Pierwszy skandal na tym tle wybuchł, gdy starsza siostra Lenina Aleksandra Jelizarowa zebrała dowody niezbyt rosyjskiego rodowodu twórcy bolszewizmu, szczególnie żydowsko-niemieckich korzeni matki Marii Blank i równie niejednoznacznego pochodzenia ojca Ilji Uljanowa. Stalin zabronił ujawniania „straszliwej tajemnicy partii”, która chwilowo przestała być tajemnicą w 1938 r., dzięki opartej na gruntownych badaniach źródłowych powieści „Rodzina Uljanowych” Marietty Szaginian. Politbiuro partii publikację napiętnowało, a prezydium Związku Pisarzy uznało ją za „fałszywy obraz narodowego oblicza Lenina”.

Można przypuszczać, że wielonarodowe pochodzenie Lenina w sposób naturalny rzutowało na jego internacjonalizm, bo Iljicz – czego mu się we współczesnej Rosji nie zapomina – nienawidził „szowinizmu wielkorosyjskiego”, ufając bardziej Żydom, Niemcom, Łotyszom czy Polakom.

Wyniesiony po śmierci na ołtarze oficjalnego kultu Włodzimierz Iljicz był, obok Stalina, połową adorowanej „świętej dwójcy”. Stalinowska i poststalinowska propaganda adaptowała jego teksty do aktualnej koniunktury, często fałszując ich sens, przypisując autorowi poglądy, których nigdy nie głosił. Od XX Zjazdu KPZR kult jego osoby, jakby zapełniając powstałą po skrytykowanym Stalinie lukę, przybiera rozmiary groteskowe. Wszystkie biblioteki w republikach związkowych nosiły jego imię, rozpowszechniona była natrętna cytatomania i cześć oddawana jego świętym relikwiom w mauzoleum.

Urzędowy kult nie mógł owocować nawet minimalną refleksją

na temat autentycznej osobowości twórcy ZSRR, charakteru jego programu politycznego czy genezy bolszewizmu, wszystko sprowadziło się bowiem do rytualnych obrzędów.

Polityka 4.2004 (2436) z dnia 24.01.2004; Historia; s. 59
Reklama