Archiwum Polityki

Dziennik czasów nienawiści

Sándor Márai jest znany polskiemu czytelnikowi z trzech przetłumaczonych w ostatnich latach utworów („Żar”, „Wyznania patrycjusza” i „Księga ziół”), które spotkały się z dużym zainteresowaniem. To znakomita, głęboka proza, do której się chętnie powraca.

Márai urodził się w 1900 r. w dzisiejszych Koszycach, które wówczas należały do królestwa Węgier, i nazywały się Kassa. Pochodził z zamożnej rodziny mieszczańskiej i przez pierwsze cztery dziesięciolecia życia był wolny od trosk materialnych. Przez następne prawie półwiecze (zmarł popełniając samobójstwo w 1989 r.) musiał liczyć się z każdym wydatkiem, co było dlań doświadczeniem nowym.

Dziennik

zaczął prowadzić w 1943 r. Był już człowiekiem dojrzałym o wyrafinowanym guście i wielkiej erudycji. Jego prywatna biblioteka, którą kilkakrotnie z żalem wspomina, liczyła kilka tysięcy starannie dobranych książek. Uległa zniszczeniu w 1945 r., gdy Armia Czerwona zdobywała Budapeszt. Można powiedzieć, że zniszczenie biblioteki było datą symboliczną w życiu pisarza – kończyło okres dostatku, zapowiadało utratę dotychczasowego środowiska i rychłą – jak się okazało – emigrację.

Miał w tej dziedzinie doświadczenia, bo po raz pierwszy opuścił Węgry na 9 lat w obawie przed konsekwencjami swych lewicowych zaangażowań w okresie rozpadu monarchii austro-węgierskiej. Dwadzieścia lat po powrocie z pierwszej emigracji, w 1948 r., po raz drugi, tym razem na zawsze, opuścił Węgry. Pisał po węgiersku, a więc do nielicznej i rozproszonej emigracyjnej społeczności węgierskiej. Pozostawał pisarzem nieznanym i dopiero upadek komunizmu, którego nie dożył, stworzył szanse jego twórczości.

Dziennik jest miejscem dyskursu intelektualnego, przemyśleń, w mniejszym stopniu opisem otaczającej autora rzeczywistości.

Polityka 27.2004 (2459) z dnia 03.07.2004; Kultura; s. 56
Reklama