Archiwum Polityki

Dwie kule Gawriły Principa

Gawriło Princip, działacz organizacji Młoda Bośnia, modlił się o wojnę równie żarliwie jak jego przyszła ofiara. Austriacki następca tronu, zwolennik całkowitego podporządkowania Bałkanów, uważany był tam za śmiertelnego wroga południowych Słowian. Musiał zginąć.

Napis w hallu zamku w Konopiszte, 50 km od Pragi, informuje, że w pierwszej wojnie światowej zginęło dokładnie 9 442 000 osób. Pierwszymi ofiarami byli 51-letni następca tronu Austro-Węgier, najbogatszy podobno człowiek Europy, arcyksiążę Franciszek Ferdynand d’Este oraz jego morganatyczna małżonka 46-letnia Zofia księżna Hohenberg, piąte dziecko hrabiego Bohumila Chotka, zastrzeleni dwiema kulami w południe 28 czerwca 1914 r. w Sarajewie.

Wystawa trwająca obecnie na zamku w dziewięćdziesiątą rocznicę zamachu prezentuje z aptekarską dokładnością ostatnie tygodnie, dni i godziny życia pary arcyksiążęcej: od obchodów święta Bożego Ciała, poprzez wizytę w Konopiszte 12 czerwca cesarza Niemiec Wilhelma II, aż po pogrzeb w krypcie naddunajskiej siedziby zamordowanych. Wizyta Wilhelma była wydarzeniem na skalę europejską. Głównym tematem przyjacielskich rozmów austriacko-niemieckich była przecie nieuchronna, bliska już wojna, o którą pobożny następca tronu modlił się codziennie wraz z żoną i służbą w zamkowej kaplicy. Wojna nie wybuchała, bo nie chciał jej cesarz 84-letni Franciszek Józef I.

Ale monarcha ostatnio podupadł na zdrowiu, a sprzeczności interesów europejskich mocarstw wydawały się na drodze pokojowej nie do pogodzenia. Szło o wszystko: o hegemonię w Europie, podział świata kolonialnego, rynki zbytu, rewizję granic i, oczywiście, o miękkie podbrzusze Europy: Bałkany. Na Bałkanach wrzało zawsze, ale dopiero aneksja przez Austro-Węgry w 1908 r. Bośni i Hercegowiny zadrażniła do ostateczności stosunki z Serbią i zradykalizowała postawy opozycyjne wśród działaczy jugosłowiańskich. W 1911 r. powstało sprzysiężenie Zjednoczenie lub Śmierć.

Polityka 27.2004 (2459) z dnia 03.07.2004; Historia; s. 66
Reklama