Archiwum Polityki

Dzieci plus VAT

Dziecko też człowiek. Co więcej, już niedługo będzie kosztować jak dorosły. Zapowiadane podwyżki cen będą najdotkliwsze w dziale artykułów dla najmłodszych.

Po planowanych zmianach w podatku VAT wiele domowych budżetów będzie musiało ulec przebudowie. Pozycja „dziecko” coraz wyżej pnie się w górę na rodzinnej liście wydatków. Koszty utrzymania potomka, z grubsza licząc, wzrosną o co najmniej 10 proc.

Danuta Wapowska zupełnie serio zastanawia się, czy nie kupić paru rzeczy na zapas. W ciągu kilku miesięcy cena ubrań dla dzieci wzrośnie przecież o wiele bardziej niż najlepsza lokata bankowa. Problem w tym, że nie sposób przewidzieć, o ile urośnie trzylatek do następnej zimy. Na razie więc Wapowska koncentruje się na liczeniu i przymiarkach, o ile zdrożeje jej trzyletni synek.

Pozycja „przedszkole” na razie nie wydaje się zagrożona, zakłada więc, że nadal będzie za nie płacić 1 tys. zł miesięcznie. Roczny koszt ubranek do tej pory szacowali z mężem na 1500 zł. Najdroższy w tym zestawie jest zimowy kombinezon, za który zapłacić trzeba 300 zł. Do tego dolicza kurtkę wiosenno-jesienną (150 zł), trzy pary spodni (300 zł), koszulki (300 zł), bluzy (300 zł) i bieliznę (150 zł). Kupuje się to wszystko na jeden sezon, bo w następnym Bartek już się w te rzeczy nie zmieści. Do tej pory oddawali je koleżance. – Może by zorientować się, czy nie lepiej sprzedać je w lumpeksie? – zastanawia się pani Danusia, przestraszona, że od maja do sumy 1500 zł trzeba będzie doliczyć 10–15 proc. na zapowiadany wzrost podatku VAT. Z obecnych 7 proc. do 22 proc. Czyli na same ubrania dla Bartka trzeba będzie wydać co najmniej 200 zł więcej.

Nerwową kalkulację prowadzą producenci rzeczy dla dzieci.

Do tej pory granicy między dzieckiem a dorosłym nie wyznaczała wcale metryka, ale fiskus, na oko. W dorosłość wkraczało dziecko po przekroczeniu 150 cm wzrostu. Równie dobrze mógł to być więc jedenastolatek jak i słabo wyrośnięta trzynastolatka.

Polityka 9.2004 (2441) z dnia 28.02.2004; Gospodarka; s. 56
Reklama