Archiwum Polityki

Strachy na Wróbla

Prezydent Aleksander Kwaśniewski, premierzy Leszek Miller i Marek Belka, ministrowie Skarbu Państwa, Jan Kulczyk, menedżerowie PKN Orlen z prezesem Zbigniewem Wróblem na czele – wszyscy oni zostaną zapewne poproszeni o złożenie zeznań przed sejmową komisją śledczą w sprawie Orlenu. To może być spektakl nie gorszy od afery Rywina.

Sceneria jest dramatyczna: politycy, służby specjalne, widowiskowe aresztowania w obecności telewizyjnych kamer, wielkie pieniądze, tajne narady w ważnych gabinetach, rozdawanie posad, pośrednicy rejestrowani w podatkowych rajach, kontrakty pachnące korupcją i surowiec strategiczny, czyli ropa.

Polityka przymusu

Orlengate zaczęła się od skromnego wywiadu b. ministra skarbu Wiesława Kaczmarka dla „Gazety Wyborczej” w kwietniu tego roku, kiedy to minister wyznał, że na naradzie u premiera Millera szukano sposobów zmiany na stanowisku prezesa Orlenu, w tym także poprzez działania prokuratury, aby nie doszło do podpisania niekorzystnego kontraktu na dostawy ropy. Efektem tej narady miało być widowiskowe zatrzymanie prezesa Andrzeja Modrzejewskiego przez funkcjonariuszy UOP, skutkiem czego zastraszono radę nadzorczą spółki, która Modrzejewskiego odwołała. Na jego miejsce wybrała Zbigniewa Wróbla, postrzeganego jako człowiek prezydenta Kwaśniewskiego. Kaczmarek mówił także o prowizjach od kontraktów i słowo „prowizja” zabrzmiało jak „łapówka”, sugerował też, że rzecz ujawnia po latach, aby przerwać patologiczne układy.

Ten wywiad poruszył lawinę, która być może nie doprowadziłaby do powołania komisji śledczej o takim zakresie działania, gdyby nie kolejne zdarzenia w Orlenie, w tym planowana fuzja z węgierskim MOL, a zwłaszcza powołanie Jana Wagi, człowieka Jana Kulczyka, na stanowisko szefa Rady Nadzorczej PKN Orlen. To wtedy na sejmową trybunę wszedł poseł Robert Strąk i przez trzy godziny stał, jak to ujmował, „w obronie majątku narodowego”, wymuszając wprowadzenie do porządku obrad projektu uchwały autorstwa Ligi Polskich Rodzin o utworzeniu komisji.

Została ona ostatecznie powołana do zbadania pięciu konkretnych spraw: kwestii zatrzymania w lutym 2002 r.

Polityka 29.2004 (2461) z dnia 17.07.2004; Temat tygodnia; s. 20
Reklama