Archiwum Polityki

Zdzisław Pietrasik: to tylko film

Nic pewnego nie wiadomo o bezpośrednich kontaktach reżysera z niebem

Jak można przeczytać w relacjach z planu „Pasji”, przed każdym dniem zdjęciowym reżyser Mel Gibson modlił się. Co nam przypomina anegdotę o malarzu Styce, który malował Boga na klęczkach. Pewnego dnia Obiekt zwrócił się doń słowami: Ty mnie nie maluj na klęczkach, ty mnie maluj dobrze! Nic nie wiadomo o bezpośrednich kontaktach reżysera z niebem, pomijając niegroźny piorun, który uderzył w wiszącego na krzyżu aktora Jamesa Caviezela (inicjały JC, lat 33), co można uznać za wyraz aprobaty, albo też wręcz przeciwnie. Zresztą nie mamy wcale pewności, czy Pan Bóg, który ma dzisiaj tyle poważnych spraw na głowie, w ogóle zwrócił uwagę na film Gibsona. Najpewniej ferowanie wyroków i opinii pozostawił widzom.

Większość piszących o filmie roztrząsa zasadniczą kwestię: czy tak było, może więc warto też spróbować odpowiedzieć na prostsze pytanie: jak jest, czyli, co widać na ekranie. Na ekranie widać głównie Mękę Pańską, a właściwie męczarnię, która trwa od pojmania Chrystusa w Ogrójcu aż do Golgoty. Gibson ostro atakuje wyobraźnię widza, ukształtowaną przez sakralne malarstwo symboliczne i grzeczne filmy pokazywane w telewizji w okolicach Wielkanocy. W jego wersji reżyserskiej Pasja to spektakl dla dorosłych: okrutna egzekucja poprzedzona torturami nie do zniesienia. Reżyser najwyraźniej wyszedł z założenia, iż media elektroniczne doszczętnie zniszczyły wrażliwość współczesnego człowieka na ból i cierpienie, a więc nie jest on również w stanie przeżyć i zrozumieć sensu Męki Pańskiej. Zamiast oswojonych symboli mamy więc na ekranie najprawdziwszą masakrę, trwającą w dodatku tak długo, że nawet najbardziej wytrwali widzowie odwracają wzrok.

Filmowy Chrystus już w pierwszych scenach ma twarz pełną smutku i determinacji, doskonale zdaje sobie bowiem sprawę, co dla niego – w ziemskim wcieleniu – oznaczać będzie misterium ofiary i odkupienia.

Polityka 11.2004 (2443) z dnia 13.03.2004; Komentarze; s. 18
Reklama