Archiwum Polityki

Agent z przeszłością

Roy Jacobsen uważany jest w Norwegii za jednego z najbardziej utalentowanych pisarzy współczesnych, co potwierdzają liczne przyznane mu nagrody literackie. Jest autorem kilkunastu tomów prozy i opowiadań, w Polsce ukazały się jego dwie książki: „Nowa woda” i właśnie wydana powieść „Izmael”.

Ta ostatnia jest nietypowym kryminałem, którego akcja – choć intrygująca – nie jest tu najważniejsza. Jacobsen porusza problematykę relacji między ośrodkami władzy, m.in. ministerstwem sprawiedliwości, a tajnymi służbami, które dziś, po zimnej wojnie, wydają się zbędne. Coś jednak trzeba zrobić z ludźmi, którzy uczestniczyli w przeróżnych, często nielegalnych, operacjach. Takim człowiekiem jest Tor, sławny agent o kryptonimie Izmael, którego wiedza może okazać się niebezpieczna dla wielu osób.

Tor najchętniej nie robiłby nic, ale jego legenda i dokonania z przeszłości wciąż sprawiają, że nie może uwolnić się od kolejnych tajemniczych osób, które chcą albo jego pomocy, albo śmierci. Ta świadomość sprawia, że Tor żyje w stanie podwyższonej gotowości: wciąż analizuje wszystko i wszystkich dookoła i pozostaje czujny przez cały czas. Już pierwsze zdanie doskonale oddaje ten specyficzny nastrój: „Tor uważał, że mężczyźnie siedzącemu naprzeciwko niego w przedziale kolejowym przydałby się aparat do regulacji zgryzu, trochę więcej włosów na głowie i naprawdę ostra kuracja dermatologiczna”.

„Izmael” to w gruncie rzeczy powieść psychologiczna, odmienna od sensacyjnej literatury amerykańskiej, gdzie liczy się głównie wartka akcja. I choćby dlatego, by tej różnicy doświadczyć, warto wziąć skandynawską książkę do ręki.

Roy Jacobsen, Izmael, przekł. Iwona Zimnicka, Wyd. Świat Literacki, Izabelin 2003, s.

Polityka 48.2003 (2429) z dnia 29.11.2003; Kultura; s. 57
Reklama