Każda pielgrzymka papieża do Polski była punktem zwrotnym dla jakiegoś wymiaru naszego zbiorowego życia. Co nas czeka po tej?
Jan Paweł II działał z chirurgiczną precyzją. Identyfikował fundamentalne problemy polskiej sytuacji, nazywał je, udzielał odpowiedzi. Za każdym razem odwiedzając Polskę z wielkiego stosu różnych ludzkich bolączek wyciągał kamień prawdy, którego poruszenie powodowało lawinę. Kiedy przed Sierpniem mówił o odnowieniu oblicza tej ziemi, a po stanie wojennym przypominał, że każdy ma swoje Westerplatte, gdy w latach transformacji i wyścigu szczurów opowiadał Polakom o błogosławieństwach odwracających materialny czy racjonalny porządek tego świata, stawiał przed nami zadania i dawał prognozę lub przestrogę.
Polityka
22.2006
(2556) z dnia 03.06.2006;
Temat tygodnia;
s. 23