Archiwum Polityki

Gruza, a jak się bawiłeś?

„Gulczas, a jak myślisz?”, film fabularny w reż. Jerzego Gruzy, scenariusz: Jerzy Gruza, Mikołaj Korzyński, Jacek Żelezik, w rolach głównych m.in. Janusz Rewiński, uczestnicy I edycji „Big Brothera”

W tej rubryce zazwyczaj recenzujemy programy telewizyjne. Dziś wyjątkowo piszemy o filmie pokazywanym w kinach, który nie powstałby, gdyby nie telewizyjny „Big Brother”.

Nie uwierzycie mi państwo, bo i ja początkowo nie mogłam w to uwierzyć, ale na premierze filmu „Gulczas, a jak myślisz?” śmiałam się do rozpuku. Wbrew wszelkim czarnym przewidywaniom, a nawet rozsądnym przesłankom (rekordowo krótki czas produkcji, głównie aktorzy-amatorzy z „Big Brothera”) Jerzy Gruza wykonał komediowy majstersztyk. Zakpił ze wszystkich i wszystkiego: z prezesów jeżdżących Mercedesami, ze świata przestępczego, składającego się z Kiełbas i Karkówek, z naszej załganej obyczajowości, z rodzimego nadęcia i snobizmu, z polskiego i zagranicznego kina, z krajowych wczasów nad jeziorem, z policji i straży miejskiej, z detektywa Rutkowskiego, blokad i Leppera, z Big Brothera i jego podopiecznych, z dziennikarzy, z kręcenia filmów, z teatru (świetne sceny balkonowe z czekaniem na Darka jak na Godota), z samego siebie i z nas wszystkich. Ten film jest żartem w żarcie i długo można byłoby go rozbierać jak ruską babę na części. Jednak, powiem krótko i obrazoburczo: komu podobał się „Rejs”, odnajdzie jego niezwykły klimat również w „Gulczasie”. I nie są to żadne popłuczyny, ale oryginalna i bardziej nowoczesna tak w formie jak i treści wariacja na temat dzisiejszych Polaków. Co więcej, jest w tym filmie wszystko, czego wymaga się od tzw. dobrego kina: jest akcja, sensacja, romans. Ale jest też nagromadzenie absurdu, paradoksu, groteski niekiedy do granic wytrzymałości. W takiej jednak przecież rzeczywistości żyjemy, taka ona jest, ta nasza kochana Ojczyzna.

Bohaterowie „Big Brothera” wydają się bardziej na miejscu w filmie Gruzy niż w domu Wielkiego Brata.

Polityka 50.2001 (2328) z dnia 15.12.2001; Tele Wizje; s. 95
Reklama