Archiwum Polityki

Strach przed cyborgiem

Postęp biogenetyki – a z nim możliwość na wpół boskiego tworzenia nowych żyjących organizmów – doprowadził na razie do chaosu etycznego, intelektualnego i politycznego. W Polsce (patrz artykuł prof. Stępnia s. 28) praktycznie zakazano potrzebnych badań nawet nad roślinami i genetycy, jeśli chcieliby być formalnie w porządku, powinni sami zgłosić się do więzień. We Włoszech prof. Severino Antinori publicznie zapowiada sklonowanie człowieka, być może gdzieś już podjęto takie intensywne eksperymenty. W USA uchwalono tymczasem ustawowy zakaz klonowania ludzi. Prezydent George Bush zgodził się jednak na wyasygnowanie funduszy rządowych na badania nad komórkami macierzystymi (uzyskanymi nie w drodze klonowania). Francja i Niemcy zgłosiły Organizacji Narodów Zjednoczonych wniosek uchwalenia ogólnoświatowej konwencji zakazującej klonowania istot ludzkich dla celów reprodukcji. To co innego niż zakaz klonowania dla celów terapeutycznych czy zakaz badań. Trudno postulować absolutne zakazy, gdyż nigdy jeszcze zakazami i karami nie powstrzymano badań; z drugiej strony nawet wybitni moraliści nie odpowiadają przekonująco na argument, że z komórek macierzystych można tworzyć preparaty leczące groźne choroby żywych organizmów. Rzuca się w oczy pilna konieczność opracowania światowego kodeksu zasad w badaniach biogenetycznych. Najpierw musi się wypowiedzieć światowa społeczność naukowa, a potem politycy.

Polityka 33.2001 (2311) z dnia 18.08.2001; Komentarze; s. 13
Reklama