Archiwum Polityki

Porwani za młodu

Słowo „kidnaping” podczas tych wakacji rozgrzewa fora internetowe i prywatne rozmowy rodziców. Kolejny dramat, zniknięcie 11-letniej Magdy Czechowskiej z kieleckiego dworca, podsyciło rodzaj psychozy, jakiej świat podlega od kilku miesięcy. Dokładnie od 3 maja, kiedy w Portugalii porwano małą Madeleine McCann.

Niektórzy, również polscy rodzice zastanawiają się, czy w ogóle warto jechać za granicę na urlop. Inni zabierają do opieki kogoś z rodziny albo nianię. – Nie dziwię się, że ludzie mają wątpliwości. Przyznam, że teraz i ja nie zostawiłabym dziecka samego w pokoju hotelowym nawet na chwilę – mówi Maria Baumgartner z Biura Podróży TUI. Od razu jednak zapewnia, że w hotelach i ośrodkach wczasowych istnieją profesjonalne kluby do opieki nad dziećmi w ciągu dnia, natomiast wieczorem jest możliwość wynajęcia za pośrednictwem hotelu opiekunek na kilka godzin. W zależności od kraju i standardu wczasów płaci się różnie za ich czas, przeważnie jednak nie więcej niż 10 euro za godzinę. Do tej pory jednak ludzie rzadko z tego korzystali – wśród turystów TUI (w pierwszym półroczu) tylko jedna rodzina.

Dla rodziców dzieci małych i nastoletnich temat porwań stał się gorący za sprawą historii Madeleine McCann, Angielki porwanej z portugalskiego hotelu, gdy jej rodzice byli na kolacji. Polskie media żyją sprawą 11-letniej Magdy Czechowskiej z Kielc, która nie wróciła do domu po lekcji jazdy konnej.

Jak podaje młodszy aspirant Tomasz Kaczmarczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, codziennie w sprawie Magdy nadchodzi około 50 sygnałów z różnych stron Polski. Dworcowe kamery zarejestrowały kobietę i mężczyznę idących za dziewczynką. Mężczyzna został odnaleziony. Zwykły przechodzień. Poszukuje się kobiety, której twarz też została sfilmowana, ale na opublikowanie wizerunku musi być zgoda prokuratora. Wiadomo, że dziewczynka się przebrała (a więc wzięła ze sobą rzeczy). Matka podała, że Magda wyszła w niebieskim sweterku, na filmie ma różową bluzkę. – Przepadła jak kamień w wodę, jak na tak szeroko zakrojone poszukiwania tydzień to długo.

Polityka 28.2007 (2612) z dnia 14.07.2007; Temat tygodnia; s. 24
Reklama