Archiwum Polityki

Karty śledztwa

10 lipca 2001 r., 60 lat po zbrodni, uczczono w Jedwabnem pamięć zamordowanych Żydów. Ale śledztwo prowadzone przez Instytut Pamięci Narodowej trwa. Warto, na spokojnie już, wyjaśnić jego znaczenie, wyjaśnić też znaczenie ekshumacji. Dzięki IPN ujawniamy część tajnych dotychczas lub nieznanych dokumentów dotyczących także zbrodni w Radziłowie.

Protokół spisano na papierze kratkowanym, pismem pochyłym, czasem trudnym do odczytania. Jest krótki, stylistycznie mocno nieporadny, mieści się na kartce papieru, która nosi numer 00122. Oto świadek Aleksandra K. zamieszkała w Jedwabnem, gospodyni domowa, narodowości polskiej, wyznania rzymskokatolickiego, zeznaje co następuje: „Kiedy w 1941 r. wkroczyły wojska okupanta niemieckiego do m. Jedwabnego to ludność polska z niemcami przystąpiła do mordowania Żydów, gdzie wymordowali bardzo dużo osób przez spalenie w stodole, słyszałam, że z ludności polskiej brali udział niżej wymienione osoby. Słyszałam, że Kobrzeniecki Józef zam. w Jedwabnem zarżnął nożem osiemnaście Żydów, mówił to w moim mieszkaniu, kiedy stawiał piec”.

To zeznanie nigdy nie trafiło do sądu, nie było znane badaczom sprawy mordu w Jedwabnem. Należy do tego zespołu akt Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Łomży, które dopiero niedawno, z klauzulą tajności, trafiły do Instytutu Pamięci Narodowej i są obecnie odtajniane. „Polityka” publikuje je po raz pierwszy.

Czy stawiający piec u Aleksandry K. rzeczywiście zarżnął 18 Żydów, czy też tylko się przechwalał, nie wiadomo. Widać jedynie, że uznał, iż ma się czym pochwalić. W tej sprawie nie było dodatkowego śledztwa, nie było ekshumacji, która wskazałaby miejsce pochówku tych ofiar i ich rzeczywistą liczbę. UB nie przekazało tych zeznań prokuratorze i nie trafiły do sądu, gdyż – jak mówi prof. Witold Kulesza, dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu, która jest jednym z pionów IPN – nie dotyczyły spalenia w stodole, ale tego, co działo się obok, co już nie wchodziło w zasadniczy nurt łomżyńskiego procesu z 1949 r. (przed sądem oskarżone o zbrodnię w Jedwabnem stanęły 23 osoby, skazano 12).

Polityka 28.2001 (2306) z dnia 14.07.2001; Kraj; s. 26
Reklama