Posłowie sejmowej komisji Skarbu Państwa zwrócili się do premiera z żądaniem natychmiastowej dymisji ministra skarbu Emila Wąsacza i wiceminister Alicji Kornasiewicz. Jeśli chce się psa uderzyć, kij się zawsze znajdzie – mówi stare przysłowie. Chętnych do uderzenia w ministra Wąsacza nigdy nie brakowało. Nic więc dziwnego, że i kij się znalazł – PZU SA. Nieoficjalnie mówi się, że minister zgłosił gotowość odejścia. Gra idzie o dużą stawkę.
Zasiadający w komisji Skarbu Państwa, uwłaszczenia i prywatyzacji posłowie doszli do przekonania, że minister Emil Wąsacz w trakcie prywatyzacji PZU SA utracił kontrolę nad spółką oraz nie dotrzymał przyjętych przez rząd założeń dotyczących sprzedaży zagranicznemu inwestorowi pakietu akcji. Zażądano więc, by premier ministra zwolnił, a przy okazji również i jego zastępczynię, oraz doprowadził do odzyskania przez Skarb Państwa kontroli nad PZU. Chcą także opracowania nowej koncepcji prywatyzacji tej firmy.
Polityka
28.2000
(2253) z dnia 08.07.2000;
Wydarzenia;
s. 17