[nie zaszkodzi przeczytać]
Sławomir Mrożek: Dziennik powrotu. Noir Sur Blanc. Warszawa 2000, s. 264
„Dziennik powrotu” Mrożka nie jest dziennikiem i nie mówi o powrocie. Ani słowem nie wspomina o kolejnych przeprowadzkach emigranta (słowniki biograficzne informują: 1963–67 – Włochy; 1968–90 – Paryż; 1990–97 – Meksyk), a na kilku stronach załatwia się z decyzją opuszczenia rancha Epifania. Zapowiada też Mrożek, że nie będzie pisał o zmianach, jakie zastał w kraju, ani też o zmianach, jakie w nim zaszły i jakie teraz sobie uświadamia.
Polityka
28.2000
(2253) z dnia 08.07.2000;
Kultura;
s. 45