Archiwum Polityki

Nicole zakłada prezerwatywę

Magazyn Młodych Kobiet „Nicole” ma już za sobą sześciomiesięczny staż. To dużo. Niemiecki wydawca (Bauer) stara się przetransponować na polski grunt pismo, które lansuje modę i sposób życia preferowane przez najmłodsze pokolenie panienek żyjących między Odrą a Renem.

Najwięcej miejsca w czerwcowej „Nicole” zajmuje życie seksualne: „Mimowolna erekcja”, „Mój chłopak chce to robić z udziwnieniami”, „Czy ja na niego nie działam?” – to tylko niektóre tytuły. Największy artykuł na ten temat w rubryce Wszystko o seksie, zatytułowany „Spokojnie! To tylko gumka”, zajmuje cztery strony miesięcznika. Można w nim wyczytać, jak, kiedy i kto komu powinien prezerwatywę założyć oraz jakich błędów przy tym należy się wystrzegać. Jest też część historyczna (kto prezerwatywę wynalazł) i rozrywkowa (różne śmieszne nazwy tego samego przedmiotu).

Na koniec „Nicole” wyjaśnia, dlaczego tyle miejsca poświęca owej gumce: „Impreza, alkohol, narkotyki... Odurzona dziewczyna traci głowę dla przystojnego faceta. W takich chwilach zapomina się, że prezerwatywa istnieje. Zero zabezpieczenia to sto procent kłopotów!” Lansując ten jedynie obowiązujący styl zabawy, „Nicole” absolutnie musi nauczyć swe czytelniczki, jak bawić się, umiejętnie zakładając gumkę.

Polityka 25.2001 (2303) z dnia 23.06.2001; Kultura; s. 44
Reklama