Archiwum Polityki

Wyniszczająca walka o zdrowie

Ministerstwo Zdrowia samo wpadło w pułapkę, którą zastawiło na dyrektorów placówek medycznych. Do tej pory to właśnie oni musieli tłumaczyć się przed ministerstwem z omijania prawa „dla dobra pacjentów”. Teraz władze resortu zdrowia, którym NIK zarzuca bezprawne wydawanie pieniędzy podatników (m.in. 239 mln zł na zakup leków, implantów, endoprotez), tłumaczą: „Działamy w warunkach poligonu. Naruszaliśmy prawo dla dobra chorych”. A kto odpowiada za to, że zamiast spójnego i przejrzystego systemu ochrony zdrowia od półtora roku mamy właśnie poligon? Wciąż brakuje 56 rozporządzeń, które mogłyby zmniejszyć rozmiar bałaganu. Akurat Ministerstwo Zdrowia nie powinno zasłaniać się tym, że reforma jest źle przygotowana.

Polityka 26.2000 (2251) z dnia 24.06.2000; Komentarze; s. 13
Reklama