Anthony Giddens, jeden z najwybitniejszych współczesnych socjologów i jednocześnie lewicowych myślicieli (to on współtworzył program „trzeciej drogi” brytyjskich laburzystów), patrzy uważnie zarówno na termometr, jak i na rachunki, jakie płaci na stacji benzynowej. Patrzy i dochodzi do wniosku, że „wiek XXI będzie kluczowy dla ludzkości. Czeka nas szok klimatyczny i szok energetyczny” („Europa” – tygodnik idei, 26 lipca br.). Stwierdzenie to nie jest zapewne zbyt odkrywcze, istotniejsza jest konkluzja: „Chciałbym, aby zagadnienia zmian klimatycznych i bezpieczeństwa energetycznego znalazły się w centrum współczesnej polityki – dlatego należy je odebrać ruchom ekologicznym.