Kiedy sonda NEAR łagodnie wylądowała 12 lutego na powierzchni Erosa, zapanowała euforia. Pierwszy lot do asteroidy, niepozbawiony dramatycznych momentów i niespodziewanych zwrotów akcji, zakończył się sukcesem. Statek kosmiczny pokonał niewyobrażalną odległość 3 mld km, wykonał 150 tys. fotografii i przeprowadził wiele bardzo skomplikowanych pomiarów.
Dlaczego naukowcy tak wiele uwagi poświęcają asteroidom? Te niewielkie, skaliste obiekty wyglądają przecież bardzo niepozornie w porównaniu z majestatycznymi planetami – arystokracją Układu Słonecznego. Znaczenie asteroid (zwanych też planetoidami) jest jednak znacznie większe niż sugeruje to ich aparycja. Stanowią one klucz do zagadki powstania i ewolucji naszego układu planetarnego.
W noc sylwestrową z 1800 na 1801 r. sycylijski astronom Giuseppe Piazzi odkrył pierwszą (i największą) planetoidę Ceres.
Polityka
8.2001
(2286) z dnia 24.02.2001;
Nauka;
s. 76