Czabański pisze w „Życiu”, iż „Polityka”odmówiła wydrukowania jego listu, co jest nieprawdą. „Polityka” (na piśmie) potwierdziła chęć zamieszczenia pisma Czabańskiego, wszakże z pominięciem jednego mało istotnego dla sprawy fragmentu – nie kwestionującego podanych przez Pytlakowskiego informacji – w którym Czabański spekulował na temat intencji swojego poprzednika Marka Pogodowskiego (czy aby ten na pewno miał zamiar zakończenia pracy Komisji Likwidacyjnej). Zgodnie z prawem prasowym tego fragmentu nie można bowiem uznać za sprostowanie, a jedynie osobistą opinię autora listu, w dodatku dotyczącą osoby trzeciej. Chcieliśmy natomiast opublikować m.in. tę część listu, która odnosi się do „Polityki”. Oto ów fragment (cytujemy za „Życiem”):
„Autor tekstu jest w błędzie pisząc, że nieprawdą jest stwierdzenie Sławomira Tabkowskiego, który wśród tygodników deficytowych i dofinansowanych przez RSW wymienił »Politykę«. Otóż w tej akurat kwestii ostatni prezes Zarządu RSW miał rację. Świadczy o tym protokół posiedzenia Zarządu RSW Prasa-Książka-Ruch w dniu 15 marca 1990 r. Na posiedzeniu tym (na siedem dni przed uchwaleniem ustawy o likwidacji RSW) Zarząd zdecydował się na uwłaszczenie niektórych pism i wydawnictw, darowanie im długów oraz udzielenie pożyczek. Wśród nich znalazła się »Polityka«. Czytamy w protokole z posiedzenia: »Zarząd zaakceptował wniosek redakcji tygodnika »Polityka« w sprawie wydzielenia z Wydawnictwa Współczesnego oraz utworzenia w oparciu o jej zespół Wydawnictwa »Polityka«. Ponadto dla zapewnienia prawidłowego działania Wydawnictwa w obecnej sytuacji rynkowej postanowiono: Pokryć deficyt finansowy »Polityki« powstały do 31.