Archiwum Polityki

Odszkodowania: dotrzymane słowo

Osiągnięto wreszcie porozumienie w negocjacjach Niemiec „z resztą świata”, reprezentowaną przez amerykańskich adwokatów, w sprawie finansowego zadośćuczynienia dla robotników przymusowych w III Rzeszy. Żadne pieniądze nie przekreślają przeszłości. Ale też nie może ona zamykać wspólnego spojrzenia Niemców i Polaków w przyszłość. Przeciągające się negocjacje wokół niezałatwionych spraw z przeszłości wciąż poważnie obciążają atmosferę polsko-niemieckiego sąsiedztwa. Nie brakowało też w Polsce głosów, że strona niemiecka jedynie z lęku przed bojkotem niemieckich firm w USA ustąpiła międzynarodowym naciskom. To bardzo ciasne i jednostronne spojrzenie. Byłoby błędem niedostrzeganie moralnego wymiaru porozumienia w sprawie robotników przymusowych i dobrej woli partii koalicyjnych SPD i Zielonych, które jeszcze w kampanii wyborczej 1998 r. zapowiadały załatwienie tej sprawy. I słowa dotrzymały.

Adam Krzemiński

Polityka 14.2000 (2239) z dnia 01.04.2000; Komentarze; s. 13
Reklama