Za kilka dni przywódcy Piętnastki UE mają w Biarritz zatwierdzić strategię polityki energetycznej Unii, co może i nas skłonić do mniej szlachetnych, a bardziej pragmatycznych decyzji. Ledwie parę miesięcy temu rząd się zarzekał, że dla żadnych doraźnych korzyści nie opuści przyjaciół w biedzie. Była to odpowiedź na propozycję rosyjskiego Gazpromu, żeby przez terytorium Polski biegł rurociąg do zachodnich odbiorców, a omijał Ukrainę. Żeby uniezależnić się od ewentualnego rosyjskiego szantażu, rząd polski podpisał porozumienie o budowie gazociągu z Norwegii.
Polityka
42.2000
(2267) z dnia 14.10.2000;
Komentarze;
s. 13