Ustawodawstwo antykorupcyjne trzeba przestawić z głowy na nogi.
Prezydent Warszawy Lech Kaczyński popełnił błąd. Nie wpisał dochodów z pracy poselskiej i prezydenckiej do oświadczenia majątkowego, dołączył jednak do niego roczne zeznanie podatkowe, w którym te dochody są wykazane. PIT zresztą i tak zobowiązany był dołączyć, niezależnie od poprawnego wypełnienia stosownych rubryk. Profesor prawa (wprawdzie prawa pracy, ale jednak) powinien był wiedzieć, co czyni, zwłaszcza że w Sejmie zwrócono już wcześniej uwagę na pewne zawiłości oświadczeń i uczono, co i jak wpisywać.
Polityka
34.2003
(2415) z dnia 23.08.2003;
Komentarze;
s. 15