Archiwum Polityki

Szwedom gola

Jednym z marzeń kibica jest zobaczyć, jak wygrywamy ze Szwedami w piłkę nożną. Coś takiego zdarzyło się wprawdzie na początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy to Szwedzi wyjechali z Gdyni pokonani 2:0, ale mecz był towarzyski i pozbawiony gwiazd. W rok później strzelili nam za to u siebie aż 5 bramek.

Szwedzi często stają Polakom na drodze do awansu w międzynarodowych rozgrywkach i tak zapewne stanie się i tym razem, kiedy 11 czerwca obydwa zespoły spotkają się w ramach eliminacji do mistrzostw Europy na niezbyt fortunnym dla Polaków stadionie Solna, mieście wchodzącym w skład sztokholmskiej aglomeracji.

Piłka nożna jest sportem nr 1 w Szwecji i tylko zimą zainteresowania kibiców kierują się w stronę hokeja i narciarstwa. Każdego dnia odbywa się w tym kraju 1250 meczów piłkarskich. Przeciętna frekwencja na zawodach ekstraklasy przekroczyła liczbę 10 tys. widzów i była najwyższa od 37 lat! Poprawiło to znacznie finanse klubów i zwiększyło środki na szkolenie. Piłkę kopie aktywnie ponad pół miliona obywateli obojga płci (połowa z licencjami) w ponad 21 tys. klubów. Hasło szwedzkiego związku futbolowego: „Klub piłkarski w każdej wiosce” zrealizowane zostało z nawiązką. Jedynie osady za kołem polarnym, gdzie nawet latem temperatura schodzi poniżej zera, mogą być pozbawione własnej drużyny.

Trzecia szkoła

Szwedom prawie za każdym razem udaje się zakwalifikować do europejskich i światowym pucharów; ostatni mundial w Azji zakończyli na 13 pozycji na 32 zespoły. Mają w swojej historii zarówno wicemistrzostwo świata, jak i złoty medal olimpijski. Wygrywali z największymi w tym sporcie. Niespełnionym marzeniem jest pierwszeństwo w Skandynawii; wcześniej wyprzedzali ich bowiem Norwegowie, a obecnie Dania (10 w rankingu FIFA, Szwecja – 20).

Eksperci uważają, że na świecie istnieją tylko dwie szkoły futbolu: angielska i brazylijska. Narażając się na krytykę będę się upierał przy trzeciej szkole – skandynawskiej, a przynajmniej przy skandynawskim wariancie angielskiego modelu.

Polityka 23.2003 (2404) z dnia 07.06.2003; Społeczeństwo; s. 112
Reklama