Archiwum Polityki

Kurs (płatny) na Unię

Co robi dziś były premier Jerzy Buzek? Jak zarabiają na życie były szef UKIE Ryszard Czarnecki i były minister spraw zagranicznych Władysław Bartoszewski? Czym, poza pracą w Sejmie, zajmuje się były minister obrony narodowej Bronisław Komorowski? Odpowiadamy: wszyscy prowadzą szkolenia na temat Unii Europejskiej.

Polacy mają już dość ogólnikowych informacji na temat Unii – wynika z badań opinii publicznej. Chcą praktycznej wiedzy: jak pozyskiwać pieniądze z europejskich funduszy, jak startować w międzynarodowych przetargach i co robić, by znaleźć pracę w unijnych instytucjach. Naprzeciw ich oczekiwaniom wychodzą więc coraz liczniejsze firmy zajmujące się szkoleniami europejskimi. Według znawców rynku usług edukacyjnych, w ciągu kilku najbliższych lat zarobią one na prowadzonych w całym kraju kursach setki milionów złotych. Nic więc dziwnego, że już dziś toczą się zacięte walki o to, komu przypadnie w udziale największy kawałek szkoleniowego tortu. W walce o klientów organizatorzy kursów uciekają się do najrozmaitszych sposobów.

Metoda I: na znane nazwiska

Największym problemem instytucji i firm prowadzących szkolenia unijne jest znalezienie znających się na UE wykładowców. – Zagadnienia teoretyczne mogą jeszcze wykładać pracownicy akademiccy, ale z praktyką jest już zupełny koszmar. Skąd wziąć osoby, które mają doświadczenie w wypełnianiu wniosków o przyznanie pieniędzy z unijnych funduszy strukturalnych, skoro dotąd nikt u nas o takie fundusze się nie ubiegał?– zastanawia się Katarzyna Skórzyńska, była podsekretarz stanu w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej, obecnie prezes organizującej szkolenia spółki Centrum Studiów Międzynarodowych i Samorządowych.

Z urzędów – odpowiada Małgorzata Bonikowska, była szefowa Centrum Informacji Europejskiej UKIE, dziś kierownik podyplomowych studiów integracji europejskiej w Wyższej Szkoły Zarządzania i Marketingu w Warszawie. – Tylko urzędnicy mają dostateczną praktykę we współpracy z europejskimi instytucjami. Dlatego tworząc zespół wykładowców WSZiM opierałam się na ludziach, których znałam z pracy w UKIE i Centrum.

Polityka 17.2003 (2398) z dnia 26.04.2003; Kraj; s. 33
Reklama