Tym razem sygnałem do zrywu nie było ani burzenie Bastylii, ani wystrzał z Aurory. To dzwonek nowojorskiej giełdy 9 sierpnia 1995 r. oznajmił, że na parkiecie pojawiła się nowa spółka o nazwie Netscape (dziełem firmy było oprogramowanie Netscape – przeglądarka umożliwiająca każdemu bez specjalnego przygotowania korzystanie z zasobów Internetu). W kilka minut wartość akcji podskoczyła z proponowanej kwoty 28 do 54 dol. W ten sposób Marc Andreessen, współzałożyciel Netscape’a, został w wieku 26 lat miliarderem. W ciągu kolejnych dni wartość firmy wzrosła do 6 mld dol. Rozpoczęła się internetowa gorączka złota.
Przed sierpniem 1995 r. mało kto wierzył w poważną przyszłość Internetu. Nawet Bill Gates nie był zainteresowany nowym medium. Jego sceptycyzm wspierali różni eksperci, którzy na łamach „Time’a” i „Newsweeka” przekonywali o rozlicznych wadach i słabościach sieci. 9 sierpnia wszystko się zmieniło. To był prawdziwy Rok Internetu. Obok Netscape’a na rynku pojawiło się kilka przedsięwzięć, które zmieniły świat. Jeff Bezos założył księgarnię internetową Amazon.com, największy dziś sklep w sieci. Pierre Omidyar poświęcił kilka wolnych dni, żeby napisać oprogramowanie umożliwiające za pośrednictwem sieci wymianę ofert i negocjowanie transakcji. Tak powstał internetowy serwis giełdowy eBay, z którego na całym świecie korzysta 150 mln ludzi, a roczne obroty idą w dziesiątki miliardów dolarów. David Filo i Jerry Yang, doktoranci w Stanford University, zarejestrowali spółkę Yahoo!, która szybko stała się największym portalem – bramą do cyberprzestrzeni. W 1995 r. ruszyła też z inicjatywy Leszka Bogdanowicza Wirtualna Polska, pierwszy polski portal internetowy.
Gorączka złota wygasła po pięciu latach, zwieńczona spektakularnym krachem giełdowym wiosną 2000 r.