W Brukseli ogłoszono dramatyczny raport, potwierdzający zmiany ziemskiego klimatu. Tym razem przyjęto go ze śmiertelną powagą. Świat ogarnia gorączka, której skutki możemy odczuć znacznie prędzej i dotkliwiej niż samo zapowiadane ocieplenie.
Za kilka dni, po raz pierwszy w historii, sprawą zajmie się Rada Bezpieczeństwa ONZ. Uczestnicy tegorocznego szczytu w Davos uznali w głosowaniu, że zmiany klimatyczne będą w nadchodzących latach światowym problemem nr 1. Brytyjski ekspert sir Nicholas Stern ogłosił, że jeśli nie będziemy przeciwdziałać degradacji atmosfery, już wkrótce globalny PKB będzie z każdym rokiem malał o 5 proc., a potem może nawet i 20 proc. (!) rocznie.
Całemu światu stracha napędzili eksperci z Międzyrządowego Panelu ds.
Polityka
16.2007
(2601) z dnia 21.04.2007;
Temat tygodnia;
s. 20