Archiwum Polityki

Dwulewo ręczni

To nieprawda, że tak trudno dziś znaleźć kogoś do roboty, już prawie każdej, bo wszyscy chętni wyjechali. Mamy potężną kadrę odpornych na pokusę stałej pracy i rosnącej płacy. Sami ją sobie wyhodowaliśmy przez ostatnie dwie dekady.

Pracodawcy wolą nie narzekać. Ze strachu o samopoczucie swoich pracowników. Bo idzie zima. Zimą pracownicy robią się bardziej roszczeniowi, naburmuszeni i jeszcze bardziej leworęczni. Jeśli szefowie nazwą ich ostatnim sortem, mogą tego nie darować i kopnąć łopaty.

W fabryce materiałów ogniotrwałych Tabex w Ostrowcu Świętokrzyskim – zdradza były robotnik – ciągle się zmieniają właściciele metalowych szafek. Już pierwszego dnia są zmęczeni jeżdżeniem suwnicą albo są nienadający się, bo jednemu wkręci w coś rękę, drugi ją przytnie. Więc zmieniają się właściciele szafek, na przykład na takich, którzy potrzebują się zatrudnić legalnie na trzy miesiące, bo chcą kredyt w banku na telewizor plazmowy. W fabryce najwięcej pracy ma kadrowa, która tylko przyjmuje i zwalnia. 4 lata temu mogła zwolnić nawet 540 osób, bo tyle czekało na miejsce. Teraz zatrudniłaby 30, ale już nie ma pomysłu, skąd je brać. Kupili w fabryce dwa tiry. W zeszłym roku na jednym przejechało się ze 30 kierowców. Jeden wywrócił tira, drugi przywiózł tirem nie to, co trzeba, i tak dalej.

W Hrubieszowie Stanisław G., właściciel piekarni, wreszcie ma komplet, ale w styczniu przyjdzie jeden nadwyżkowy piekarz. Musi być, bo jak inni widzą, że jest rezerwa, są bardziej potulni i nie tupią w stylu: zwolnię się i co szef zrobi?

Urząd Pracy w Hrubieszowie utrzymuje 5 tys. bezrobotnych apatycznych. – Wśród tych 5 tys. 187 jest po liceach ekonomicznych, 221 – po szkołach handlowych, 183 techników mechaników, 207 krawców, 127 technologów rolników, 106 murarzy, 100 ślusarzy – wylicza dyrektor urzędu Sławomir Marciniuk.

Ceniący się

Barbara Wyszkowska, posiadająca firmę sprzątającą Basma, to najbardziej wyrozumiała szefowa, jaka może się w kapitalizmie trafić.

Polityka 48.2007 (2631) z dnia 01.12.2007; Raport; s. 42
Reklama