Rok 2008 choć dłuższy, bo przestępny (366), ma tyle samo dni roboczych (252) co miniony. Niestety, układ wolnych od pracy sobót, niedziel i świąt, który poprzez dodanie do nich jednego czy kilku dni urlopu, umożliwia niekiedy budowę długich weekendowo-urlopowych pomostów, jest w tym roku niezbyt pomyślny. Jakie pomosty da się zbudować?
Obecnie, do świąt wielkanocnych (23–24 marca), czeka nas prawie kwartał solidnej pracy. Przełom kwietnia i maja to okazja do pierwszego długiego weekendu. W 2008 r. święto 1 Maja wypada w czwartek, a 3 Maja w sobotę. Kosztem jednego dnia urlopu świętować będzie można przez 4 dni (od 1 do 4 maja), a biorąc 4 dni urlopu – przez 9 (od 26 kwietnia do 4 maja).
Kolejny 4-dniowy pomost (od 22 do 25 maja) związany jest ze świętem Bożego Ciała. Bliskość obu pierwszych długich weekendów zachęca do jeszcze innego rozwiązania, szczególnie korzystnego dla osób z małym wymiarem urlopu. Warto go wykorzystać w okresie między tymi weekendami, co pozwoli wypoczywać bez przerwy od 1 do 25 maja (kosztem 14 dni urlopu) lub nawet przez miesiąc (od 26 kwietnia), wykorzystując 17 dni urlopu.
Po dłuższym majowym wypoczynku mały, zaledwie 3-dniowy pomost mamy dopiero w sierpniu – Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny wypada w piątek. Kolejna okazja do dłuższego wypoczynku będzie dopiero w listopadzie i to nie w związku z Dniem Wszystkich Świętych, który wypada w sobotę, a z obchodzonym we wtorek Dniem Niepodległości, co pozwoli przy wykorzystaniu dnia urlopu na budowę 4-dniowego pomostu (od 8 do 11 listopada).
Na szczęście święta Bożego Narodzenia przypadają w czwartek i piątek, co z sobotą i niedzielą tworzy 4-dniowy świąteczny pomost, a wzięcie 3-dniowego urlopu pozwoli nam na aż 8-dniowe nicnierobienie (od 25 grudnia do 1 stycznia).