Archiwum Polityki

Prokurator z urzędu

Nowy prokurator generalny Stanisław Iwanicki oskarża część podległych sobie prokuratorów o nepotyzm, a nawet o łamanie prawa za czasów poprzednika Lecha Kaczyńskiego. Usunięci z funkcji podwładni, dopatrując się politycznego rewanżu, nie wahają się oskarżać szefa.

Dzieje się to w instytucji państwowej, zorganizowanej według zasady hierarchicznego podporządkowania, powołanej do przestrzegania i egzekwowania prawa w Polsce. Opinia publiczna – już i wcześniej podchodząca do przedstawicieli tego zawodu z rezerwą – ma prawo do rosnącego zdziwienia, co to za osobliwe towarzystwo ci prokuratorzy. Czy ostatnie personalne zmiany, wyciągane na wierzch brudy, polemiki i animozje świadczyć mogą o ozdrowieńczym samooczyszczeniu się środowiska, czy też przeciwnie? Jak to możliwe wreszcie, by jeden z ważniejszych z założenia apolitycznych organów państwowych poddawany był nieustannym politycznym przesileniom, również kadrowym, co z pewnością rzutuje na poziom codziennej pracy?

Ruch kadrowy w prokuraturze osiągnął apogeum z chwilą powzięcia przez Lecha Kaczyńskiego wiadomości, że premier Jerzy Buzek ostatecznie wystąpił do prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego z wnioskiem o odwołanie go z funkcji ministra sprawiedliwości. Tryb był pilny (szalę przechylił obraźliwy list do prezesa Rady Ministrów), więc i Lechowi Kaczyńskiemu spieszyło się. Jego absencję na uroczystości w Pałacu Prezydenckim tłumaczono w mediach udzielanym w radiu wywiadem. Tymczasem Lech Kaczyński podpisywał też ostatnie dokumenty przygotowywane naprędce przez współpracowników; nominacje na prokuratorów wyż-szego szczebla. Awansował ich, jednego zaś pozbawił funkcji. Z podobnym zarzutem uhonorowania „swoich” na odchodnym spotkał się poprzednio w resorcie minister Leszek Kubicki. Jednak skala była nieporównywalnie mniejsza, nominacje dotyczyły prokuratorów z dużym stażem i rozciągnięte były w dłuższym czasie, jaki pozostawał do momentu dymisji całego gabinetu SLD-PSL po wyborach w 1997 r.

Polityka 31.2001 (2309) z dnia 04.08.2001; Kraj; s. 19
Reklama