20 lat temu brałem ślub w waszym garniturze. Z żoną się rozwiodłem, ale garnitur wciąż mi służy – zalecał się do szefa Zakładów Odzieżowych w Bytomiu pewien poseł. Szef sentymentu nie odwzajemnia: – Przez takich klientów pójdziemy z torbami – mówi ponuro na kilka dni przed Walnym Zgromadzeniem Akcjonariuszy. Ma ono zdecydować, czy nadal jechać na stratach i czekać na lepsze czasy, czy zamknąć interes.
Andrzej Krzysztof Wróblewski, wsp. Agnieszka Bartosiak, Anna Marszałek
04.08.2001