Co trzeci Polak nie wie, że w naszym kraju żyją niedźwiedzie – wynika z badań zleconych przez WWF Polska, organizacji, która wydała poradnik „Jak pozwolić dużym drapieżnikom przeżyć w krainie turystów”. Na terenach, gdzie występują dzikie zwierzęta, to one są gospodarzami, a człowiek gościem, który powinien przestrzegać zasad. Tylko 6 proc. ze znanych przypadków spotkania niedźwiedzia z człowiekiem zakończyło się zachowaniem agresywnym i wszystkie sprowokowane były przez człowieka. Najważniejsza zasada brzmi: nie karmić niedźwiedzi. Absolutnie i pod żadnym pozorem.
Zwierzę, które choć raz zostanie nakarmione przez człowieka, jest praktycznie skazane. Już zawsze będzie zbliżać się do ludzi w poszukiwaniu pokarmu, a gdy go nie dostanie, może być agresywne i trzeba będzie je odłowić do niewoli.
Od karmienia zaczęła się tragiczna historia niedźwiadka zabitego ostatnio przez turystów w Tatrach.
Najpierw dali mu kanapki, a gdy nie chciał się odczepić, zaczęli rzucać kamieniami, a potem utopili go w potoku. To zdarzenie bez precedensu w historii Tatrzańskiego Parku Narodowego, w którym żyje około 20 niedźwiedzi. Prokuratura Rejonowa w Zakopanem zdecyduje o ewentualnym postawieniu turystom zarzutów po uzyskaniu opinii biegłych. Może to nastąpić w połowie listopada. Według Stanisława Staszela, zastępcy prokuratora rejonowego w Zakopanem, w grę wchodzi artykuł dotyczący zniszczenia mienia na terenie objętym szczególną ochroną, w połączeniu z artykułem ustawy o ochronie zwierząt mówiącym o nieuzasadnionym zabiciu zwierzęcia. Oba czyny zagrożone są karą do dwóch lat pozbawienia wolności.