W filmie Macieja Dutkiewicza "Fuks" główne role grają Agnieszka Krukówna i Maciej Stuhr, tworząc parę, jakiej od dawna u nas nie było. Są bezpretensjonalni, spontaniczni i sympatyczni - po prostu ich się lubi. W ostatniej scenie odjeżdżają w dal zdezelowanym małym Fiatem, który nieoczekiwanie przemienia się w wytworną limuzynę, a my wychodzimy z kina myśląc, że nie byłoby źle, gdyby przyszłość należała do takich jak oni.
Maciej Stuhr gra młodzieńca, Aleksa, który kończy właśnie osiemnaście lat. Ale na świętowanie się nie zanosi, nawet tortu ze świeczkami nie będzie. O jego domu rodzinnym trudno byłoby powiedzieć, że to ognisko, przy którym można się ogrzać. O ojcu - na razie - nic nie wiemy, natomiast mamusia wyjeżdża w swoich sprawach, przekazując synowi parę praktycznych rad i paczkę prezerwatyw, ale to zdaje się nie był jej pomysł, tylko tzw. product placment, czyli reklama ukryta w filmie.
Osiemnastolatek zostaje sam w wielkim mieście - a już w swym debiutanckim "Nocnym graffiti" Dutkiewicz udowodnił, iż u niego Warszawa nocą wygląda jak prawdziwa metropolia. Reklamy świetlne, wielki ruch, dynamika, aż żal, że to tylko kino. I nagle w kadr "wchodzi" zwykła drabina, za chwilę Aleks wejdzie na dach, z którego będzie podglądał szałową blondynkę. Dziewczyna prawdopodobnie wybiera się na randkę, przymierza kolejne ciuchy, osobistej bielizny nie pomijając i trzeba od razu powiedzieć, że Agnieszka Krukówna w tej scenie - i następnych podobnych - prezentuje się znakomicie.
Samotny pośród miasta osiemnastolatek ma oryginalny pomysł na swoje urodziny, chce "wykręcić numer" pewnemu bardzo z siebie zadowolonemu biznesmenowi, który osiągnął sukces, lekko naruszając przepisy prawa, oględnie mówiąc. Trzeba mu jednak to udowodnić, najlepiej znajdując potwierdzenie, iż uzyskuje ministerialną zgodę na nową inwestycję, w zamian za regularną łapówkę wręczoną jednemu z dyrektorów. A jeszcze lepiej - przechwycić tę niebagatelną kwotę. Zaczyna się sensacyjna intryga, chłopiec wykorzystuje w akcji swe liczne talenty - jest poniekąd i pirotechnikiem, i elektronikiem, zna się też trochę na podsłuchach - oraz oglądaną w prologu dziewczynę, która, jak się okaże, już w stroju trochę bardziej kompletnym, pełni obowiązki asystentki biznesmena.