Archiwum Polityki

Finał z Izbą Lordów

Senatorowie, w odpowiedzi na słabość polskiej ligi, powołali pierwszą w historii izby wyższej drużynę piłkarską. Pierwszy oficjalny mecz zagrają 4 października br. na stadionie Górnika Zabrze z przedstawicielami senatów uczelni wyższych. Polityków trenuje senator Antoni Piechniczek (PO), który dwa razy poprowadził reprezentację Polski do mistrzostw świata. Na murawie zobaczymy m.in. byłego komentatora sportowego Andrzeja Persona (PO), lekarza Władysława Sidorowicza (PO) z receptami na wszelkie kontuzje, byłego ministra edukacji Andrzeja Wittbrodta, a w bramce byłego siatkarza, senatora Andrzeja Szewińskiego (PO).

Politycy z naukowcami zagrają o honorową nagrodę – budzik Fundacji Ewy Błaszczyk i to jej przekażą cały dochód ze sprzedaży biletów na mecz. – Senatorowie bardzo poważnie podeszli do sprawy, trenowali już nawet o 7 rano, a po przegranym meczu ze strażą marszałkowską są jeszcze bardziej zmobilizowani – mówi menedżer drużyny marszałek Krystyna Bochenek (PO). Do boju senatorów ma zagrzewać hymn zamówiony u Krzysztofa Cugowskiego – lidera Budki Suflera (były senator PiS). W przyszłości chcą się zmierzyć z drużynami izby wyższej parlamentu niemieckiego Bundesratu i brytyjską Izbą Lordów. – Jesteśmy stateczni, a nie statyczni, chcemy pokazać, że trzeba ruszyć się ze swoich foteli i gabinetów i zrobić coś dla sportu i dla siebie – zachęca Krystyna Bochenek.

Polityka 33.2008 (2667) z dnia 16.08.2008; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 7
Reklama